poniedziałek, 14 lipca 2014

Rozdział 3

* Ross*
[...] Taak? A skąd- zapytała siostra Laury.
Już  miałem się odezwać, ale przerwała mi brunetka:
- To..jest..ten..noo....ZNAJOMY RAINI!
W mojej głowie krążyło tylko jedno pytanie: Kto to jest do kurde Raini?
-No dobrze- odpowiedziała Vanessa, a rodzicie wzruszyli ramionami.
Gdy nasze mamy i ojciec Laury i Vanessy ruszyli w stronę kuchni, ja poszedłem za Laurą i jej siostrą do pokoju którejś z nich po tabliczce  na drzwiach: ''Pokój Vanessy wstęp wzbroniony'' domyśliłem się, że jest to pokój jej siostry, ciekawe czemu akurat do niej?
Czarnowłosa chyba domyśliła się o czym rozmyślam i w między czasie powiedziała pół głosem:
- Ona nie lubi jak ktoś obcy wchodzi do jej pokoju.
Kiedy weszliśmy za bardzo nie wiedziałem co powiedzieć. Po sekundzie namysłu, odezwałem się pierwszy..
- Słuchaj, przepraszam Cię jeszcze raz za tamten wczorajszy wypadek- powiedziałem nieśmiało.
Dziewczyna złożyła ręce i spojrzała w bok z oburzeniem.
-Zaraz, zaraz jaki wypadek?- zapytała zdziwiona Van.
-Nie interesuj się - warknęła brunetka.
*Laura*
Ten Chłopak od początku nie przypadł mi do gustu. Mam nadzieję, że szybko sobie stąd pójdzie.
-To może poznamy się lepiej?- zapytała moja siostra
-Z nim mam się zapoznawać? W życiu..-odpowiedziałam natychmiast
-Przesadzasz.. -wtrącił się blondyn 
-Wiecie co? Nie chcę mi się tu z wami siedzieć idę do siebie, nara - powiedziałam wyszłam z pokoju zostawiają ze zdziwioną Van.
-Wreszcie u siebie- powiedziałam wchodzą do pokoju.
Zadzwoniłbym po Raini i Margaret, ale póki jest tu ten kretyn nie ma mowy. Z nudów usiadłam przy pianinie i zaczęłam dopracowywać moją piosenkę, przynajmniej trochę się rozluźnię. Po 10min grania była już skończona i kiedy już zamknęłam mój 'notatko-pamiętnik' usłyszałam klaskanie. Obróciłam się aby zobaczyć kto to, zapewne już wiecie o kim mowa..stał tam Ross!
-Co ty tu robisz?! - wydarłam się.
-Spokojnie, chciałem przyjść pogadać, ale usłyszałem jak pięknie grasz oraz śpiewasz dlatego nie chciałem przeszkadzać i czekałem aż skończysz. - tłumaczył się nerwowo
-Nie prawda! Ja nie gram ani nie śpiewam wypad z mojego pokoju, ale to już!- krzyknęłam i wypchnęłam go za drzwi, a następnie zamknęłam je na klucz.
-Bezczelny!- syknęłam i walnęłam się na łóżko.
*Vanessa*
- I co? Pogodziliście się?- zapytałam blondyna, kiedy wszedł do pokoju.
-No coś ty nawrzeszczała na mnie i wyrzuciła mnie- odpowiedział zasmucony na co ja się zaśmiałam.
-To typowe dla niej zachowanie, jeszcze się przekona zobaczysz- pocieszyłam go.
-Wiesz co? Zresztą wsi mi już to.
 Miałam już się odezwać, ale przerwał mi głos mamy Ross'a.
-Kochanie wychodzimy!
-Miło było cię poznać,pa - pożegnał się i wyszedł, więc ja postanowiłam udać się do pokoju siostry i z nią porozmawiać. Pukałam, pukałam i pukałam, ale nikt nie otworzył, a drzwi były zamknięte na klucz. Pewnie zasnęła powiedziałam sama do siebie i poszłam na dół żeby pomóc rodzicom w sprzątaniu, ale oni już skończyli.
Zrezygnowana poszłam do pokoju, zmyłam makijaż, wzięłam prysznic i ubrałam pidżamę
Po skończeniu nocnych czynności włączyłam sobie na mp3 muzykę i udałam się w krainę snów.
*Rano*
Obudził mnie budzik, zegarek wskazywał 6:30 rano. Koniec leniuchowania czas do pracy.
Wygramoliłam się z łóżka i poszłam do łazienki gdzie odbyłam typowe poranne czynności, założyłam na siebie TEN zestaw i udałam się do kuchni. Miałam jeszcze jeszcze 20 min więc zrobiłam sobie płatki, po skończonym posiłku wsiadłam w samochód i udałam się do studia.

*Laura*

Wstałam z bólem głowy i zorientowałam się, że zapomniałam wczoraj się przebrać i wykąpać więc udałam się do łazienki. Wzięłam szybki zimny prysznic, nałożyłam naturalny makijaż i ubrałam TO, włosy wyprostowałam i spięłam w kucyk. Gotowa zeszłam na dół i zrobiłam sobie tosty, moich rodziców jak i siostry nie było 'normalne'. Kiedy już zjadłam posiłek zadzwoniłam do przyjaciółki.
-Hej Raini.
-O hej Lau.
-Idziemy na jakieś zakupy? Oczywiście z Margaret.
-No pewnie! Tak w ogóle właśnie miałam do ciebie dzwonić, nie uwierzysz czego się dowiedziałam!!
__________________
Rozdział 3 z małym opóźnieniem, ale jest. I jak wam się podoba?
Do następnego.
~Suzanne. ♥



9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wszystkiego dowiesz się w kolejnych rozdziałach. ; )
      Pozdrawiam!
      Suzanne. :)

      Usuń
  2. Dawaj szybko next!!!!
    Akcja coraz bardziej się rozkręca :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Nie mogę się doczekać next'a dawaj go szybko. :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nudny nic się nie działo początek nudny na ten blog powinnas dac jakies romantyczne gesty jakieś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę żeby blog od razu zaczynał się od miłości, wszystko w swoim czasie, a może i nawet w następny rozdziale?
      Pozdrawiam! : )
      Suzanne xx

      Usuń
  5. Super rozdział.
    Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już kocham tego bloga !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział 😉
    Czekam na nexta! ☺

    OdpowiedzUsuń